czwartek, marca 29, 2018

Nachodzi wiosna z zapachami wood wick! perfect pear, evening onyx, white tea & jasmine!


Dzisiaj recenzja kolejnych zapachów od woodwick! Na początku odsyłam was do pierwszej recenzji - zapachów typowo zimowych >klik< . Dzisiaj wybrałam trzy zapachy, które od razu na myśl przyniosły mi nadchodzącą wiosnę i lato. Zapraszam! :) 



White tea & jasmine - mój zdecydowany faworyt! Jak tylko otworzyłam paczkę, to wiedziałam, że ten zapach będzie moim numerem jeden. Według producenta zapach to czysta, biała herbata z dodatkiem jaśminu otulona delikatnym aromatem czerwonego drewna cedrowego i róży. Moim zdaniem jest to idealnie odwzorowany zapach jaśminowej herbaty! Jest cudowny! Bardzo delikatny i lekki, lekko słodki, zarazem orzeźwiający! Na całe szczęście za nic nie czuję w nim nut róży, ani żadnych mydlanych nut, które często pojawiają się w tak delikatnych zapachach! Zdecydowanie przepiękny zapach, wskakuje na listę moich ulubieńców, a ja będę się czaić na świecę! 


Perfect pear - uwielbiam wszystkie jedzeniowe zapachy, a owocowe to w ogóle u mnie królują! Uwielbiam! Tutaj producent obiecuje realistyczny aromat dojrzałej, świeżo zerwanej gruszki doprawionej odrobiną wanilii. Dla mnie jest to zapach bardzo słodki i mocno owocowy. Nie czuję w nim czystej gruszki, bardziej jakiś owocowy mix. Zapach jest lekki, słodkość jest idealnie wyważona i nie przytłacza. Kojarzy mi się z owocową sałatką, lub może jakimś koktajlem! Już nie mogę się doczekać lata, kiedy ten zapach będzie się pięknie komponował z aurą! W te zimowe dni przenosił mnie już jedną nogą do nadchodzącego lata. :) 


Evening onyx - zapach który od razu skojarzył mi się z letnim, ciepłym wieczorem. Jest to chyba zapach najcięższy ze wszystkich, które testowałam, zdecydowanie nie jest lekki. Według producenta to głęboka paleta liści jaśminu, czarnej orchidei i drzewa sandałowego tworzy tajemniczą ucztę dla zmysłów. Przyznam szczerze, że jaśminu w ogóle tam nie czułam, a dopiero po przeczytaniu tego opisu - faktycznie coś w tym jest. Zapach jest dość męski i bardzooo intensywny. Jego moc doprowadziła do tego, że musiałam wcześniej zgasić kominek, bo zapach zaczął mnie trochę męczyć. Jest dość ostry i perfumowany, mocno wyczuwam w nim drzewo sandałowe z leciutką nutą jaśminu w tle.

I to tyle! Wszystkie woski wood wick kupicie m.in. na stronie producenta >klik<. Serdecznie polecam wam ich wypróbowanie, bo jakościowo są naprawdę świetne, a myślę, że każda z was znajdzie swój zapach wśród bogatej oferty! :) 



14 komentarzy:

  1. White Tea & Jaśmin kocham! <3 Evening Onyx nie kusi, bardziej już gruszka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gruszka jest mało gruszkowa, ale bardzo owocowa! fajna, taka letnia mieszanka owoców :)

      Usuń
  2. Pierwszy po Twoim opisie bardzo mnie zaciekawił. Brzmi super! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest naprawdę piękny! Zdecydowanie warto go wypróbować.

      Usuń
  3. Mnie ta gruszka zawiodła, bo właśnie nie czuć w nim gruszki soczystej i owocowej, a takiej szukam :(
    Za to White Tea & Jasmine uwielbiam i mam w świecy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie nie jest to czysta gruszka, też na to liczyłam. Ale taka mieszanka owoców też mi jak najbardziej odpowiada. :)

      Usuń
  4. Tea & jasmine brzmi ciekawie, uwielbiam jaśmin <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam żadnego wosku tej marki, ale chętnie bym przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znałam wcześniej tej firmy, ale chętnie ją przetestuję, uwielbiam wszystkie pachnące produkty :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten pierwszy brzmi bombowo. Ja ostatnio złapałem mega fazę na jaśmin więc na pewno wypróbuję. Biała herbata też ostatnio króluje "na kubeczkach" więc duet doskonały. Perfect Pear miałem, bardzo fajny, ale trochę słaba moc (ja zwykle muszę wrzucać cały WW do kominka, poza Denim), Onyxa nawet się nie tykam. :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Z chęcią sprawdzę całą trójeczkę!

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam jeszcze żadnego wosku tej marki, zazwyczaj kupuję Yankee Candle :) Z tej trójki chyba ta gruszka mnie najbardziej ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie miałam zapachów tej marki, ale oczywiście kojarzę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. evening onyx jest boski! :) pozostałych dwóch jeszcze nie testowałam.

    candleslover.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 małe życie , Blogger