Ostatnio totalnie pochłonęły mnie wszystkie woski, świece i zapachy, moja kolekcja się powiększyła, a ja nadal chcę więcej! Ostatnio zrobiłam porządki w moim magicznym pudełku z zapachami, wszystko posegregowałam i zawinęłam w pergamin, aby zapachy nie przenikały. Wyszło mi tego dwa kartony (bez świec)! Oczywiście zaczęłam marudzić, że nic więcej nie kupuję, a dwa dni później, czyli dzisiaj wróciłam do domu z kolejnym woskiem i planem zakupu nowej świecy! Niestety to już jest uzależnienie, ale czas je zacząć kontrolować. Mam sporo końcówek wosków, których wcześniej szkoda było mi palić, ale teraz to nadrobię, żeby zrobić trochę miejsca.
Ale dzisiaj przychodzę do was ze stosunkową nowością - wosk warm cashmere, z tegorocznej kolekcji yankee candle Q3 - fall in love. Od początku wiedziałam, że ten zapach koniecznie muszę poznać, a jak tylko powąchałam go w sklepie, to wiedziałam, że trafi do moich ulubieńców! Uwielbiam otulające zapachy, szczególnie jesienią i zimą. Właśnie taki jest warm cashmere! Dokładnie z takim zapachem mi się kojarzy - ciepłego kaszmiru.. sweterka, koca i relaksu. Na sucho pachnie średnio intensywnie, ale po odpaleniu jego moc jest naprawdę dobra! Zapach jest intensywny, bardzo kremowy... Nie ma drażniących nut, nie powoduje bólu głowy, śmiało można go palić nawet w małym pomieszczeniu. Po pewnym czasie wyczuwałam w nim zapach eleganckich perfum. Jestem w tym zapachu totalnie zakochana i chętnie do niego wrócę. Idealny na jesienne i zimowe wieczory pod kocykiem. Dodam jeszcze, że na sucho bardzo przypominał mi brown paper packages z yankee. :) Zapach wpada do ulubieńców!
Znacie go? Jakie zapachy wybieracie na zimne wieczory? :)
zapraszam do społeczności google+ :) śmiało publikujcie swoje posty z recenzjami zapachów :)
Nie znam go, ale na pewno go niedługo zamówię! :D
OdpowiedzUsuńjak lubisz otulacze, to polecam :)
UsuńUwielbiam takie swetrowe zapachy! Muszę go powąchać przy najbliższej okazji :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie!
Usuńnie znam zapachu, ale jestem pewna że by mi się spodobał :-)
OdpowiedzUsuńmoże warto poznać go bliżej? :)
UsuńNie poznałam tego zapachu, teraz lubię aromaty z wanilią i cynamonem, ale inne też:)
OdpowiedzUsuńja w tym też czuję wanilię, nie taką czystą i intensywną, ale jest :)
Usuńnie znam zapachu ale z pewnością powącham przy najbliżeszej okaji
OdpowiedzUsuńsuper :)
UsuńMuszę go obwąchać przy okazji ;)
OdpowiedzUsuńdaj znać jak wrażenia :D
Usuńja może wosków nie kolekcjonuję, jak Ty ;) Jednak kolekcjonuje chyba wszystko inne hahaha :D
OdpowiedzUsuńzapach musi być super! :D
oj ja na szczęście nie :D buty, torebki, ubrania - to mnie nie jara :D za to woski, kosmetyki i inne pierdoły niestety jak najbardziej :D
Usuńhahaha, ja mam tak z butami i ciuchami - mówie sobie NIE JUŻ NIE KUPUJĘ, a za 2-3 dni nowości w szafie. my baby chyba już tak mamy :D
OdpowiedzUsuńniestety :P trzeba z tym walczyć :D
UsuńZachęciłaś mnie do jego kupna, jak nie jest drażniący to idealny dla mnie :)
OdpowiedzUsuńjest intensywny, ale taki delikatny :)
UsuńJa osobiscie nie uzywam woskow ale mysle nad zakupem jako prezent gwiazdkowy
OdpowiedzUsuńmyślę, że to świetny pomysł :) sama bym się ucieszyła :)
UsuńBardzo ciekawił mnie ten zapach z uwagi na samą nazwę :-D brzmi cudownie.. a teraz po prostu muszę go sprawdzić :-D
OdpowiedzUsuńkoniecznie sprawdź! :D
UsuńLekko perfumowane aromaty to moi faworyci, szczególnie zimą:)PS. skąd te cudne saneczki?:)
OdpowiedzUsuńkochana, saneczki są z biedronki :) widziałam też takie w txm market, ale bez tych filcowych dodatków :)
UsuńJak nie powoduje bólu głowy to super. Ogólnie bardzo mnie zaciekawił i wizualnie również mi się podoba.
OdpowiedzUsuńCoraz bliżej święta ;) uwielbiam te woski ale tego zapaszku nie znam
OdpowiedzUsuńspróbuj koniecznie :)
UsuńJa jesienią i zimą uwielbiam słodkie zapachy :)
OdpowiedzUsuńTego zapachu nie znam :)
ten jest taki perfumowany, lekko słodki i kremowy :)
UsuńTeż lubię wszelakie zapachy ...i najważniejsze aby nie za mocne były, ten brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa jakos w tym roku mam maly zapal do palenia woskow, ale chyba pora wyciagnac jakis swiateczny zapach :)
OdpowiedzUsuńa ja właśnie w tym roku się rozkręcam, muszę wypalić trochę tego, bo chyba to już zbieractwo :P
UsuńW końcu kupiłam sobie jeden z tych sławnych wosków, ale kurde przypalił mi się. Nie potrafię jakoś logicznie tego wyjaśnić XD
OdpowiedzUsuńmoże masz nieodpowiedni kominek :)
UsuńMam jeszcze kilka yankee w kolekcji, ale teraz totalnie przerzucam się na świece i woski sojowe :)
OdpowiedzUsuńja jednak jestem wierna yankee i kringle :)
UsuńNie znam ale moim ostatnim zakupem był wosk Aloe Water coś niesamowitego 😍
OdpowiedzUsuńteż go mam :) cudowny!
Usuń