czwartek, sierpnia 24, 2017

Peeling z pestek malin, mieszadelko.pl


   To cudo natury,to nic innego jak naturalny peeling z pestek malin. Muszę wam przyznać, że w kategorii peelingów nie dopuszczam kompromisów - musi to być dobry zdzierak. Nie jakiś żel z drobinkami, bo mogą służyć co najwyżej do masażu. Peeling musi mieć dobre ziarenka zdzierające. Wbrew pozorom całkiem ciężko taki znaleźć. :)



   Ostatnio w moje łapki wpadł ten peeling, a właściwie baza do jego wykonania. Są to naturalne pestki malin, które możecie kupić w sklepie www.mieszadelko.pl. Na początku nie bardzo wiedziałam co z tym zrobić, ale w końcu dałam mu szansę i jak zwykle wszystko zrobiłam po swojemu. Produkt jest zamknięty w zwykłym woreczku strunowym, wygodne do przechowywania, bo wszędzie się zmieści. Jedyny minus jest taki, że niewygodnie nam będzie z tym pod prysznicem, więc peeling lepiej wcześniej przygotować. Moim zdaniem jak na produkt bazowy, takie opakowanie się sprawdza.

    Na oko, wsypałam trochę pestek do miseczki, chciałam zalać je zwykłą wodą, ale żeby podkręcić działanie dodałam do tego parę kropel olejku z pestek arbuza etja. Dodałam odrobinkę wody, wymieszałam i odstawiłam.



   Peeling ma bardzo intensywny zapach, na początku mi się on nie podobał, ale potem faktycznie odnalazłam w nim te pestki malin. W połączeniu z olejkiem stworzył produkt idealny, przynajmniej dla mnie. Peeling porządnie pozbył się martwego naskórka a resztę pobudził do działania. Świetnie oczyścił i odświeżył skórę. Olejek też zrobił swoją robotę i świetnie nawilżył skórę. Nie zostawił tylko lepkiej warstwy, ale na prawdę fajnie zadziałał. Peeling łatwo zmywa się z ciała, nie ma z nim tyle brudu co z peelingiem kawowym - myślę, że to fajna alternatywa. Peeling w pełni naturalny, możemy go przygotować według swojego przepisu i dobrać dodatki wedle uznania. Dla fanek zapachów, warto też dodać kilka kropel olejku eterycznego. :) Używałam go raczej do ciała, dla buzi może być zbyt ostry. :) Takie ziarenka są też bardzo wydajne, a poprzez dodawanie różnych ilości wody możemy sobie stopniować jego moc.



Na stronie www.mieszadelko.pl znajdziecie naprawdę sporo baz,na podstawie których możecie stworzyć swoje wymarzone mieszanki. :) Może ktoś z was znajdzie swojego ulubieńca. :)

10 komentarzy:

  1. jak tylko uszczuple zapasy peelingowe to tez planuje sama zaczac je sobie robic! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też poluję na masę super kosmetyków, no ale te zapasy.. :( na szczęście denko w tym miesiącu spore :)

      Usuń
  2. lubię peelingi, ale często korzystam z gotowych :) Może kiedyś spróbuję takiego :)
    Zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też zawsze korzystałam z gotowych, ale ten był miłą odmianą :)

      Usuń
  3. Chcę taki, musi być świetny :) Na pewno zajrzę na tę stronkę.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo ciekawy asortyment tam jest, chyba sama skuszę się na zamówienie :)

      Usuń
  4. Koniecznie zajrzę na stronkę, może wyszperam tam coś dla siebie :) uwielbiam takie naturalne peelingi <3

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 małe życie , Blogger