wtorek, września 19, 2017

Biolaven, płyn micelarny


     Od zawsze mam problem z doborem odpowiedniego płynu micelarnego, bo moja cera różnie na nie reaguje. Często mnie wysypuje, albo wręcz odwrotnie - maksymalnie przesusza moją skórę. Dlatego postanowiłam zainwestować w coś lepszego, co dobrze wpłynie na moją buzię, no bo przecież porządny demakijaż to podstawa pielęgnacji.



     Wybrałam płyn micelarny biolaven z olejem z pestek winogron i olejkiem lawendowym. Poznałam już tą markę przy okazji próbki ich kremu na noc. Od początku zakochałam się w tym zapachu - winogronowym z lekką nutą lawendy w tle. W przypadku płynu micelarnego zapach jest ten sam - wydaje mi się, że tak jak dla całej serii. :) Płyn zamknięty jest w estetycznej buteleczce, która ma 200 ml. Dobrze się ją zamyka, wygląda estetycznie. Do tego marka pochodzi z Polski, co daje jej kolejnego plusika.


     Bałam się trochę takiego naturalnego płynu, bo miałam wrażenie, że nie poradzi sobie on aż tak dobrze z demakijażem. Na szczęście moje obawy były mylne i płyn wszystko domywa idealnie. Nie spodziewałam się aż takiego efektu wow. Nawet mocny makijaż znika szybko bez zbędnych poprawek. Skóra nie zostaje przesuszona, żadne nowe krostki się nie pojawiają. Płyny micelarne to jedyna forma demakijażu którą toleruję, wszystkie mleczka itd. nie są dla mnie. Niestety mają jedną wadę - zazwyczaj są mało wydajne. W przypadku tego wydaje mi się, że jest on zaprzeczeniem, ale zobaczymy jak szybko sięgnie denka.


    Jestem z niego naprawdę bardzo zadowolona, szczególnie, że można go dorwać w super cenie. :)

16 komentarzy:

  1. Też byłam z niego zadowolona - tak samo jak z płynu Sylveco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lipowy z sylveco też jest na mojej liście <3

      Usuń
  2. Jest na mojej wishliście, fajnie więc przeczytać kolejną pozytywną recenzję o nim :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam i dobrze mi się sprawdzał <3
    mój blog

    OdpowiedzUsuń
  4. nie przepadam za płynami miceralnymi, bo moja skóra również średnio na nie reaguje, ale skoro ten Ci się sprawdził i jesteś zadowolona to sama mam ochotę go kupić ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam zapach całej serii, szamponu i odżywki oraz kremów, płynu jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeden z moich ulubionych płynów do demakijażu! Ogólnie kosmetyki Sylveco/Vianel/Biolaven są różne, ale akurat micele wszystkie mają świetne. A wiem, co mówię, miałam pięć różnych :D Pozdrawiam! Blonde Kitsune

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja miałam na razie tylko ten, ale na pewno to nie jest ostatni :D

      Usuń
  7. Beautiful post and product really liked, Dear ❤️
    I'd be happy friendship blogs ♥️ Subscribe to your Blogger
    Julia Shkvo

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapach rzeczywiście ma super, ale mnie piecze w oczy :( Trochę się zawiodłam, bo myślałam, że naturalny produkt nie będzie tego robił.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajny płyn, miałam okazję go stosować i na pewno wrócę do niego w przyszłości :-)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 małe życie , Blogger