wtorek, sierpnia 22, 2017

LUSH

 

     Pewnie większości z was ta marka jest dobrze znana, ich kosmetyki śnią się po nocach a niestety są dla nas bardzo trudno dostępne. Mowa oczywiście o marce LUSH, zakochałam się w nich za czasu wyjazdu do Anglii. W planach miałam wielkie zakupy w ich sklepie, ale... jak to na wycieczce zabrakło czasu. Kosmetyki i marka poszły w zapomnienie, ale niedawno zrobiły powrót! Niestety w Polsce na marno szukać ich sklepów, jedyna dostępność kosmetyków zdarza się na allegro. Pomimo tego, LUSH jest w sporej ilości krajów europejskich, na pewno znajdziecie go na wyjazdach wakacyjnych, a nawet na jednodniowych wycieczkach do Czech czy Niemiec. Z tego co się orientuję, możliwe jest też zamówienie online z dostawą do Polski właśnie z Niemieckiego LUSH'a.

   Na początku przedstawię wam markę - LUSH jest dobrze znany przede wszystkim z proekologicznego podejścia. Kosmetyki są naturalne, świeże i ręcznie wyrabiane. Marka walczy z testowaniem kosmetyków na zwierzętach i dba o środowisko. Starają się całkowicie odejść od opakowań - kiedy są one zbędne, np. kupując u nich kule do kąpieli, dostaniemy je zapakowane z papierową torebkę, bez zbędnej folii czy plastiku. Również znane shampoo bars - czyli szampony w kostce. Wszystkie ich "black cups" są poddawane recyklingowi, zresztą za ich zwrot można odebrać darmowe maseczki :). W ich asortymencie znajdziemy też masę kosmetyków wegańskich. Osobiście bardzo podobają mi się opakowania produktów. Niby tak proste, ale jednak mają coś w sobie. Świetny jest pomysł z naklejkami, które znajdziemy na opakowaniach - przedstawiają one podobizny pracowników, którzy pakowali dla nas ten dany produkt. Warto dodać, że większość świeżych kosmetyków ma krótką datę ważności (3 miesiące) i niektóre z nich muszą być przechowywane w lodówce.


   Całe moje zamówienie, było prezentem dla mnie, ale mogłam sobie sama wybrać co chciałabym dostać. Wybrałam więc parę rzeczy - sama nie wiem jak to zrobiłam, że nie kupiłam całego sklepu. Na początku bardzo zainteresowały mnie bath bombs, no bo chyba z tego wszyscy znamy LUSH'a ;). Potem jednak stwierdziłam, że warto też zadbać o swoją buźkę. W skład mojego zamówienia wchodziło:

> Angels on bare skin - lawendowy czyścik do twarzy.
> Twilight - kula do kąpieli
> Intergallactic - kula do kąpieli
> Tea tree - tabletka do parówki

   Bardzo miłą niespodzianką dla mnie była ilość gratisów jaką dostałam.. naprawdę myślałam może, że osoba którą prosiłam o zamówienie dorzuciła coś od siebie, a jak się okazało to oni obdarowali mnie tak hojnie!
> BB seaweed - maseczka do twarzy
> Boom - tabletki to mycia zębów
> Beautiful - odlewka żelu pod prysznic



Wszystkie cuda jest przetestowałam, ba nawet złożyłam kolejne zamówienie :) Jestem zachwycona.. marką, podejściem, skutecznością działania. Naprawdę te kosmetyki są fenomenalne i idealnie mi podpasowały. Wszystkie recenzje już niedługo po kolei na blogu!:) Miałyście okazję testować? :) Jesteście ciekawe jak mi się sprawdziły? :)


23 komentarze:

  1. Nie miałam jeszcze nigdy kosmetyków od Lush, ale mnie kuszą :) Muszę w końcu je wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. koniecznie! jak tylko będziesz mieć okazję :)

      Usuń
  2. Może zaskoczę ale nigdy nic z Lush nie miałam. Kusisz, kosmetyki też kuszą mnie od dawna ale do tej pory jakoś się nie złożyło bym miała okazję je wypróbować :) może na jesieni coś sobie sprawię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wcale się nie dziwię, ich kosmetyki bardzo ciężko u nas dostać :(

      Usuń
  3. Uwielbiam kosmetyki lush, w tamtym roku będąc w Anglii kupiłam parę rzeczy, teraz od czasu do czasu zamawiam przez Allegro <3 Obserwuje z przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nigdy nie miałam kosmetyków tej marki, ale jak piszesz, pewnie podczas jakiegoś wyjazdu zgarnę coś do przetestowania :).
    p.s. obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. to wszystko wygląda pięknie, z chęcią bym zamówiła ;)
    jestem ciekawa recenzji!
    fancyem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już na dniach będzie pierwsza recenzja - zapraszam :)

      Usuń
  6. Zawsze przechodząc obok sklepu Lush w Cambridge zaglądam do środka. Zapach robi swoje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jejku, wizyta w sklepie stacjonarnym to moje marzenie <3

      Usuń
  7. Bardzo fajnie się prezentują :) Ja niestety nie miałam okazji używać kosmetyków tej firmy!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem strasznie ciekawa ich produktów ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. czekam aż w końcu przyjdą do Polski, mam nadzieje że ten dzień niebawem nastanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. obawiam się, że nie prędko, ale może to i lepiej, bo mój portfel by płakał :P

      Usuń
  10. Uwielbiam Lush, zwłaszcza szampony w kostce :) ostatnio chciałam kupić Karma Komba szampon i nie było go w sklepie, a tak się na niego nastawiałam. A kule do kąpieli są boskie ich zapachy mmmrr :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam też jeden szampon w kostce! czeka w kolejce na testy :D

      Usuń
  11. Sama zastanawiam się nad zamówieniem :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 małe życie , Blogger