sobota, września 23, 2017

Kringle candle - hot chocolate.


     W ten okropny deszczowy dzień jedynym ratunkiem na poprawę samopoczucia jest przepięknie pachnąca świeca. Muszę przyznać, że zazwyczaj wierna byłam woskom yankee candle, ale dzięki akcji promocyjnej kringle candle mam okazję poznać i ich produkt. Za zaproszenie znajomych do grupy mogłam wybrać małą świecę o dowolnym zapachu.
Początkowo wybrałam cashmere&cocoa, ale przez małe zamieszanie okazało się, że jest on już niedostępny. Wtedy z pomocą przyszła mi Justyna z bloga www.eddieegger.blogspot.com i poleciła zapach hot chocolate. Dzięki niej wybrałam idealny, jesienny zapach, który pokochałam od pierwszego zapalnia. 


     Przesyłka doszła do mnie kurierem, bardzo dobrze zabezpieczona. Z racji tego, że zapach który dostałam był niedostępny w formacie małej świecy, dostałam go w formie daylighta, ale o tym zapachu będzie osobny wpis. :) Mała świeca - czyli 240g okazała się dość spora. Starcza na ok 50 godzin palenia. Bardzo podoba mi się forma słoika, jest on dość klasyczny, będzie pasował do każdego wnętrza. Świeca dodatkowo posiada przykrywkę. Naklejki z nazwą zapachu zawsze prezentują świetne grafiki, które dodatkowo przyciągają oko.


     Świeca na sucho pachnie bardzo intensywnie, czekoladowo, kakaowo. Nuty zapachowe z niej zawarte to: gorąca czekolada, bita śmietana, kakao, mleko, cukier i wanilia. Zapach na prawdę idealnie oddaje domową, gorącą czekoladę! Na szczęście po odpaleniu pachnie równie intensywnie jak na sucho. Już po chwili od odpalenia w pokoju roznosi się przepiękny słodki, ale nie mdły zapach. Świeca pali się równomiernie, ciekawa jestem jak spali się do końca. Nie mogę oprzeć się odpalaniu jej codziennie, ale trochę mi jej szkoda, że skończy się za szybko. Jest to strzał w 10, idealny zapach na jesień i zimę, którego mi brakowało w mojej kolekcji. Cieszę się, że udało mi się załapać na tą akcję kringle, bo dzięki temu poznałam nowe produkty do których na pewno wrócę.

UWAGA! Ruszyłam z blogowym instagramem! :) zapraszam: klik :)

35 komentarzy:

  1. Wąchałam go kilkakrotnie i wiem, że kiedyś muszę się skusić na ten zapach. Bardzo mi się podobał, a teraz nadchodzi idealny okres na takie zapachy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie! Ja teraz poluję na warm cashmere od yankee candle :)

      Usuń
  2. osobiscie nie prepadam za swiecami ale tworzą one piekny element dekoracji

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham <3 Cieszę się, że ten zapach Ci się spodobał, zawsze go każdemu polecam, jest po prostu rewelacyjny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam świece, woski i olejki. Szczęśliwie nadszedł okres, w którym z przyjemnością wykorzystam swoje zapasy :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne zapaszki! Bardzo lubię jak mi coś daje lekkie ciepło a na dodatek ładnie pachnie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapach stworzony jak dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapach musi być genialny, ale obawiam się, że bardzo by mnie kusił do podjadania czekolady!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. słodki zapaszek nie dostarcza kalorii a zaspakaja słodyczowy głód :D

      Usuń
  8. Nie przepadam za zapachami jedzenia w wosku. Jestem tu jedyna xD!

    yollowe.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no co Ty :D nawet czekolada Cię nie przekonuje? :D

      Usuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kocham świeczki zapachowe! A zapach czekolady jest jednym z moich ulubionych, najpiękniejszych na jesień <3

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 małe życie , Blogger