czwartek, grudnia 21, 2017

Najlżejszy kosmetyk nawilżający do buzi, jaki miałam okazję testować - skin79

   Moja cera, choć sucha, lubi sprawiać dużo kłopotów. Sporo kosmetyków mnie zapycha, wiele nie chce się wchłaniać, niektóre wywołują podrażnienia, inne przesuszają a jeszcze kolejne nie robią nic. Jakiś czas temu widząc nadchodzące denko w moim kremie do buzi i brak zapasu (:OOO) zaczęłam pomału rozglądać się za kremami do buzi. Mocno zainteresowały mnie koreańskie kosmetyki, miałam jeszcze trochę czasu więc mogłam spokojnie zamawiać z Korei.

  Wtedy z pomocą (?) :D przyszła Justyna i tak od słowa do słowa, odkupiłam od niej ten kremik w świetnej cenie. Przedstawiam wam moje drogie - lekki nawilżający lotion do twarzy argospa marki skin79. Justynie ten krem już się znudził, więc ja chętnie go przygarnęłam. Gdy go zobaczyłam, to oszalałam, bo w życiu nie spodziewałam się tak dużej buteleczki - ma ona aż 125ml! Cena jest dość wygórowana, ale myślę, że gdy przeliczymy to na kremy o normalnej pojemności wychodzi on bardzo korzystnie. Lotion w składzie posiada wodę termalną, która nie tylko świetnie nawilża, ale również zatrzymuje nawilżenie w najgłębszych warstwach skóry.



    Buteleczka jak już pisałam jest przeogromna, gdy ją zobaczyłam zrozumiałam, że faktycznie mógł się komuś znudzić. Teraz stosuję go codziennie od paru tygodni i jestem z niego bardzo zadowolona. Buteleczka jest urocza, posiada podstawowe informacje, bez zbędnych udziwnień. Widoczna jest również ilość produktu, a buteleczka oczywiście zaopatrzona jest w wygodną pompkę. Po pierwszym teście na szybko byłam bardzo pozytywnie zaskoczona. Kremik był bardzo rzadki - w sumie nie wiem czy powinnam go nazywać kremem - lotion to chyba idealne określenie. Jego konsystencja jest naprawdę bardzo lekka, mi na początku skojarzył się z trochę rzadszym żelem aloesowym. Jest dość rzadki i lubi spływać z palca, ale wybaczam mu to. Pachnie bardzo leciutko i nienachalnie, mi ten zapach przypomina lemoniadę, albo wodę z cytryną :D. 


   Rozprowadza się go bardzo sprawnie, krem nie zostawia żadnych smug i wchłania się praktycznie w momencie. Już po chwili nasza buzia jest gotowa na nałożenie makijażu. Nie ma żadnej lepkiej, ani tłustej warstwy. Jak już pisałam wyżej często miałam problem z tym, że krem nie wchłaniał się do końca - tutaj, nic takiego nie ma miejsca. Już po chwili zapominam, że nałożyłam krem na buzię. Przy regularnym stosowaniu widzę poprawę w jędrności skóry. Faktycznie jest ona nawilżona, pomimo drobnych wpadek z kosmetykami, które ją przesuszały, ten krem przywracał jej równowagę. Czegoś takiego szukałam już od jakiegoś czasu! Czasem lubię takie konkretniejsze kremy, ale zawsze mam przy nich problem z makijażem. Szczerze, nie spodziewałam się, że tak leciutka konsystencja może mieć takie super działanie, bez żadnych negatywnych efektów ubocznych! :) Okropnie cieszy mnie fakt, że znalazłam krem, który radzi sobie z moją suchą cerą, a nie jest takim okropnym, ciężkim, tłuścioszkiem. :) 

Serdecznie polecam wam ten lotion, jest to mój ulubieniec.

27 komentarzy:

  1. Wygląda bardzo ciekawie, ale ja już mam coś podobnego z Holika Holika :D moje opakowanie też jest ogromne, chyba będę się nim smarować przez lata :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Z kosmetyków skin79 używałam jedynie maseczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja poznałam jedynie kremy bb wcześniej :)

      Usuń
  3. brzmi fajnie... choć nie miałam jeszcze niż z tej kultowej firmy.
    Pozdrawiam i obserwuję! :]

    OdpowiedzUsuń
  4. Marka skin79 jeszcze nigdy mnie nie zawiodła i z pewnością kiedyś kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapowiada się bardzo ciekawie, będę musiała wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też mam suchą cerę, ale u mnie sprawdzają się kosmetyki o bogatej konsystencji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie sprawdzają się i takie i takie, ale zdecydowanie wolę te lekkie :)

      Usuń
  7. Bardzo dobrym pomysłem jest zastosowanie pompki do kremów. Przynajmniej wydaje za jednym razem odpowiednią ilość produktu i jest bardzo higieniczne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwszy raz go widzę, ale świetnie, że się sprawdził. Może sama przetestuję, choć taka pojemność rzeczywiście odrobinę przeraża... ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mam cere tlusta, ale dobre nawilzenie to podstswa :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wygląda na prawdę dobrze, ja zawsze trafiam.na strasznie tłuste kremy ;( może spróbuje tego ;)



    Pozdrawiam
    Zapraszam do Siebie na nowy post;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy o nim nie słyszałam. Musi miec cudny zapach. Też nie lubię tłustych kremów, więc pewnie lotion by mi się spodobał. Ogólnie lubię kosmetyki Skin79:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja nie miałam okazji testować zbyt wielu, ale wszystkie które miałam były super:)

      Usuń
  12. Od skin79 mam ochotę wypróbować żel aloesowy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam go w zapasie, bo holika holika mi się kończy:)

      Usuń
  13. Babcia ostatnio dała mi przepis jak zrobić taki żel z naturalnych roślin, zobaczymy co z tego wyjdzie :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja uwielbiam Skin79. Przyda się taki krem, bo przecież nie tylko niewiasty mogą używać, a aptecznych mam serdecznie dosyć. Też szukam czegoś nawilżającego bo po retinoidach jest straszna lipa z nawilżeniem. :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie! sama namówiłam chłopa do używania żelu aloesowego :D

      Usuń

Copyright © 2014 małe życie , Blogger